Marek Mądrzak Marek Mądrzak
947
BLOG

Pracownik WAT prawdę Ci powie

Marek Mądrzak Marek Mądrzak Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Zanim przejdę do trybu i warunków werbowania nielegałów dla wywiadu wojskowego, najpierw o pomocy pracowników Wojskowej Akademii Technicznej dla początkującego porucznika – Notatka służbowa dot. rozmów przeprowadzonych w WAT w dniu 21.10.1970 roku z ppłk. Pszenickim i ppłk. Sobisiakiem

            W dniu 21.10.1970 r. umówiłem się telefonicznie na spotkanie z w/w oficerami w Wojskowej Akademii Technicznej. Celem spotkania było uzyskanie szerszych opinii o wytypowanych do wstępnego rozpracowania kandydatach na nielegała. Ppłk Pszenicki jest od czterech lat opiekunem grupy E-54, natomiast ppłk Sobisiak jest Szefem Wyszkolenia Wydziału Elektroradiotechnicznego. Rozmowę prowadziłem najpierw z ppłk. Pszenickim, następnie z ppłk. Sobisiakiem.

            Ppłk Pszenicki scharakteryzował poszczególnych słuchaczy, których nazwiska mu przedstawiłem. Stwierdził on, że spośród słuchaczy, o których pytam, trzech prawdopodobnie pozostanie w Akademii wobec czego informacji o nich nie może mi udzielić. Dotyczyło to kandydatur: ppor. Kocota, ppor. Rasińskiego, ppor. Kuleszy.

            Spośród pozostałych słuchaczy jako najbardziej odpowiadającego postawionym przeze mnie wymaganiom uznał ppor. K/…/, następnie ppor. G/…/. Jako spełniających także postawione warunki wymienił ppor. W/…/ i ppor. R/…/. Posiadają oni wyniki w nauce trochę słabsze niż K/…/ i G/…/, jednak są w czołówce najlepszych słuchaczy w grupie, a ponadto są dobrze przygotowani pod względem wojskowym, dobrze się prezentują i posiadają zdolności organizacyjne, lubiani wśród kolegów. Jako posiadającego gorsze oceny od w/w, ale najbardziej oczytanego i przygotowanego pod względem ogólnym w grupie oraz najbardziej elokwentnego przedstawił ppor. Lucjana S/…/. Oficera tego nie wytypowałem podczas wcześniejszych swych wyjazdów do WAT ze względu na to, że jego oceny, tak z przedmiotów zawodowych, jak i z języka były niższe niż wytypowanych przeze mnie słuchaczy, a dokładniejszych charakterystyk poszczególnych słuchaczy podczas ich typowania nie miałem.

            Dane personalne: ppor. Lucjan S/…/, s. Stefana, poch. inteligenckie, ur. /…/ r. w Pleszewie. Absolwent Szkoły Ogólnokształcącej, kawaler, szkolenie wojskowe odbył w 5 pułku łączności w Wałczu. Egzaminy wstępne na WAT zdał średnio na ocenę dobrą /z fizyki otrzymał ocenę b. dobrą/. Dotychczasowe wyniki studiów kształtują się na poziomie ocen dobrej i dostatecznej. S/…/ jest działaczem KMW, wchodzi w skład Zarządu Uczelnianego, do PZPR nie należy. Interesuje się techniką w sensie ogólnym, ma największy zasób wiedzy ogólnej spośród wszystkich słuchaczy z grupy E-54. Jego zainteresowania prowadzą głównie w kierunku pogłębiania wiadomości z dziedziny nauk społeczno-politycznych.

            Na moje pytanie, który z wymienionych oficerów jest żonaty ppłk Pszenicki nie mógł odpowiedzieć. Na tym spotkanie zakończyłem.

            Następnie spotkałem się z ppłk. Sobisiakiem celem uzyskania informacji o wynikach, jakie uzyskali podczas praktyk wakacyjnych wymienieni oficerowie. Z uzyskanych informacji wynikało, że zaliczyli oni praktyki na oceny co najmniej dobre.

            Najpochlebniej wyraził się ppłk Sobisiak o ppor. K/…/, który w ostatnim roku został kierownikiem praktyki zawodowej zorganizowanej dla Wietnamczyków studiujących w WAT. Potrafił on sam zorganizować praktykę i doprowadzić ją z wynikiem dobrym do końca bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz.

            Wnioski ze spotkania:

            Najbardziej celowe byłoby spotkanie się z ppor. K/…/, który posiada najlepsze opinie i nie został zastrzeżony przez opiekuna grupy jako kandydat do pozostania w WAT. Mógłby on udzielić dokładniejszych informacji o swych kolegach, zarówno o planowanych do pozostania w WAT, jak i o innych, gdyż stykając się z nimi na co dzień powinien znać ich dużo lepiej niż opiekun grupy.

 

Ciekaw jestem opinii wymienionych w tekście Kocota, Rasińskiego i Kuleszy, jak to jest dowiedzieć się po latach o utrąceniu kariery w „WSI”. Jutro o rozmowach ze studentami K. i z S. Refleksji Czytelników pozostawiam, co właściwie mógł w PRL wywiad wojskowy.

 

Osoby zadowolone i niezadowolone z lektury proszę o klikanie na poniższe reklamy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura